O tym samym


    Jakiś czas temu pisałem, że o tym, że wszystkie zdjęcia są takie same. Każdy robi coś co już istnieje, co zrobił ktoś inny. No niestety ten trend się utrzymuje ciągle. Coraz trudniej znaleźć perełkę, zdjęcie inne niż wszystkie. W tym wpisie chciałem poruszyć temat podobny, ale nie odnoszący się stricte do zdjęć.

     Otóż obserwuje wiele różnych blogów o bardzo różnej tematyce. Najczęściej są to blogi traktujące o fotografii, ale podjęte w bardzo różny sposób -> od strony technicznej, psychologicznej, wyzwań, zdjęć itd... Daje to pewien dosć szeroki przekrój wiedzy na temat bardzo szeroko pojętej fotografii czy ogólnie hobby (wiele wpisów można podpiąć również pod inne dziedziny życia). Jest do dość ciekawe, gdyż nie wieje rutyną. Można dowiedzieć się jak inni podchodzą do fotografii, co ludzi motywuje, dlaczego fotografia i dlaczego taka itd. A gdy zechcemy dokupić sobie coś do sprzętu łatwo możemy znaleźć recenzję danego sprzętu, lub jego bliźniaczego modelu. To żaden problem, gdy nie możemy ogarnąć jakiegoś efektu. Wystarczy przejrzeć znajome blogi i znaleźć interesujący temat.

    Wśród tej całej różnorodności tematów powtarza się jeden -> Trójkąt ekspozycji. O co w tym chodzi, że wśród ogólnodostępnej wiedzy na ten temat i łatwości znalezienia tego czego potrzebujemy i tak chcemy o tym pisać, będąc w sumie miliardową stronką na ten sam temat. Na jednym z blogów znalazłem nawet sondę na ten temat, czy ludzie chcą tego tematu. I... Kurcze!! Chcą. Chcą, bo nikomu się szukać nie chce. Tylko czy na prawdę to wymaga powtarzania tego samego, co inni już napisali? wystarczy w Google wpisać "głębia ostrości", czy "czułość ISO" i dostaniemy parę tysięcy wyników z tym co to jest, jak tego używać, jak to współgra z innymi ustawieniami oraz przykładowe zdjęcia z tymi parametrami. Ale nie... to za mało - trzeba to samo jeszcze raz, po raz miliardowy wyjaśniać u siebie, mimo iż sam blog często nie ma charakteru edukacyjnego.

    Ja nie chcę być passe, w końcu to kto i co wstawia na swojego bloga to jego problem i ja nie muszę tego czytać. Tylko czy to przypadkiem nie jest zaśmiecanie własnego podwórka? Jak ktoś się mnie zapyta "co to jest ISO", to nie odpowiem "zaraz napiszę o tym na swoim blogu", tylko odeślę do odpowiednich artykułów wyjaśniających to pojęcie dogłębnie. Nie powielam, nie powtarzam, nie kopiuję tego czego jest pełno i jest to ogólnodostępne.

    Ja ładnie proszę niektórych blogowiczów - nie powielajcie tematów po raz setny, trzymajcie się założeń swojego bloga, bo taka partyzantka na własnym podwórku nie jest fajna. Ja rozumiem, że chcecie pomóc, bo ludzie was pytają (albo nie pytają, ale chcecie pokazać jacy to jesteście pomocni). Zrobić to można na wiele sposobów i niekoniecznie przez podawanie wszystkiego na tacy w dodatku kosztem spójności własnych wpisów. Tego jest miliardy i na prawdę miliard pierwsza nie jest potrzebna. I tak, wiem, że ludzie to leniwe małpy i nie chce im się poszukać, skoro my to napiszemy. Ale, przepraszam bardzo, kojarzy mi się to z brakiem szacunku do własnej pracy, własnego bloga, w którego prawdopodobnie włożyliśmy mnóstwo serca, czasu i wysiłku.

Popularne posty z tego bloga

Mir 1b 37mm f2,8

Jupiter 37A

Porst Weitwinkel 35mm f2,8