Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2019

rozterki promatora

Obraz
          Niedawno naszła mnie taka mała myśl. No bo tak -> z jednej strony mam trochę sprzętu, którego używam, klika zbędnych bajerów i dwa aparaty. W sumie w tym wszystkim znajduje się w dwóch rodzajach fotografii: 1) detali w rozumieniu kryształów, linii i ogólnej wizualnej prostoty, które każdy może znaleźć na mieście 2) wizualnej - czyli ukazania normalnych rzeczy inaczej niż je zazwyczaj postrzegamy.           I o ile wszystko jest łatwe i proste to jednak każda z tych rodzajów jest zupełnie inna.Pierwsza to prosta - po prostu wystarczy wziąć aparat i zrobić zdjęcie. Druga jest bardziej skomplikowana - wymaga odpowiedniego ustawienia przedmiotu, skonstruowania odpowiedniego klucza oświetleniowego, użycia odpowiedniego obiektywu, zastosowania odpowiedniego kadru, dobranie parametrów, ustawienia sceny itd. I osobiście uważam, że w obu tych rodzajach sprawdzam się. Nie jestem geniuszem w żadnej z nich, ale nikt mi nie odbierze, że potrafię to robić i dobrze się w tym czuje i

zoom kontra stałka

Obraz
          W internecie krąży wiele opowieści na temat obu typów obiektywów. Niestety wiele z nich to bajki biorące swoje korzenie gdzieś w dalekiej przeszłości. A oto kilka z nich: 1) Stałki są lepsze niż zoomy Z jednej strony tak, ale tylko jeśli porównujemy obiektywy tej samej klasy. Niestety w ogólnej liczbie obiektywów od najtańszych do najdroższych mamy miliardy modeli obu typów. W efekcie dochodzi do sytuacji, gdy porównujemy tańsze stałki do drogich zoomów. I tu zaczynają się jaja. Optycznie zoomy są dużo bardziej skomplikowane w budowie a przez to wszelkie wady jest dużo ciężej skorygować. Na nasze nieszczęście w przypadku tańszych obiektywów producenci nawet w stałkach aż takiej wielkiej roli nie przywiązywali do korekcji wad optycznych. Dochodzimy więc do momentu, kiedy tańsza stałka jest gorsza jakościowo i optycznie od drogich zoomów. Niedawne testy dowodzę również, że przy przysłonach powyżej f8 obiektywy są praktycznie nie do rozróżnienia. Swoją drogą aż tak bym si