Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2017

3 gwiazdki

Obraz
Oto moje trzy perełki w zestawie. Jupiter 37A -> 135mm f3,5 M42 Cosina         -> 28mm f2,8 Pentax PK-A Helios 44-2 -> 58mm f2.0 M42 Co je łączy -> to obiektywy manualne. Pierwszy był Helios wygrzebany i odkręcony od zenita dziadka. Jeden z najlepszych obiektywów jakie miałem. W krótce dołaczyła do niego Cosina, która opisałem tutaj . A całkiem niedawno podczas spacerku z aparatem na śmietniku znalazłem Jupitera. Obiektywy w pełni sprawne, z pewnymi mankamentami. W helios poluzował się pierścień ostrzenia i jest trochę luźny, ale działa., Cosina w pełni sprawna i bez wad. W Jupiterze przysłona nie działa zupłnie płynnie. Czuć pod palcami jakby piasek. Ale działa. Wszystkie to niesamowite obiektywy. uczę się ciągle korzystania z nich i idzie mi coraz lepiej. Ostatnio zrobiłem nimi całe przyjęcie w Łasku. I w porównaniu z tym co próbowałem zrobić na komunii w rodzinie to przepaść. Tam jeszcze dokładnie niezbyt wiedziałem co i jak, ale ostro próbowałem. No i sporo zdj

Było tak a jest inaczej

Obraz
Po wystawie moja lepsza połowa stwierdziła, że żałuje, że porzuciłem trochę swój styl i przerzuciłem się na kształty i formy. Jest to faktycznie cość dziwna i pokręcona droga w mojej fotografii. Kształty, formy, kreski i tego typu rzeczy pociągały mnie odkąd w zasadzie kilkanaście lat temu po raz pierwszy wziąłem aparat do ręki. Wtedy jednak lubiłem robić zdjęcia, ale niespecjalnie interesował mnie sam temat fotografii. Nie zgłębiałem wiedzy, nie uczyłem się. Po prostu miałem swój stary dobry aparat Pioneer i 36 klatek filmu do wycyckania. Mimo zauważania już wtedy takich detali, jako kompletny Janusz nie potrafiłem jednak swojej wizji przenieś na materiał światłoczuły. A więc cykałem to co obecnie każdy posiadacz ajfona i tak jak każdy posiadacz ajfona. Znajomych, wyjazdy... po prostu zdjęcia czysto pamiątkowe. Potem znalazłem w garażu rodziców stary aparat cyfrowy. 0,3 mpx brak wyświetlacza i pamięć aparatu na 64zdjęcia. I tu za bardzo nie mogłem poszaleć. Aparat miał przycisk on