Deviantporn

Rozmawiając kiedyś z żoną powiedziała jedno zdanie, które dało mi do myślenia: "jakbyś popracował nad tym to mogłoby o Tobie być głośno". i tak trafiłem na kilka dni do dziadków, gdzie miałem chwilke na przemyślenie kilku spraw. W tym tej. - W sumie... czemu by nie spróbować pokazać się szerszmu gronu? - pomyślałem. Prowadzę swoją "galerię" na google+ (https://plus.google.com/u/0/collection/4NmHsB), gdzie publikuje około 3/4 swoich zdjęć. To jednak niewiele. Postanowiłem więc zapisać sie na tak znienawidzoną przeze mnie stronę - instagram. Generalnie strona jest przeznaczona dla nastoletnich niespełna rozumu idiotek, które swoje niespełnione ambicje ukazują 300 razy dziennie robiąc sobie słodkie selfiaczki z dzióbkiem. Trochę się tam pozmieniało, ale i tak 90% ludzi tam to słodkie idiotki. I za na mową tej samej żony, w sumie słusznie, zrezygnowałem z instagrama. A ponieważ kiedyś prowadziłem tam conieco na deviantart i pamiętam, że b...