Powrót po latach komunii

Jakoże ostatnio powróciłem do fotografii od swojego przyjaciela dostałem zlecenie na wykonanie reportażu z komunii jego córki. Wahałem się na początku bardzo, bo ostatnią taką sesję robiłem w 2018roku i od tego czasu nic. Nie odmówiłem jednak zastrzegając jedynie jaka jest sytuacja u mnie z fotografią i zaproponowałem z tego tytułu sesję za darmo. Oczywiście pamiętałem sporo zasad fotografii takiego wyzwania, oraz przygotowań. Wystarczyło sobie kilka rzeczy przypomnieć. Ale to nauka... nauka, a nie talent. Wspominam jednak, że radziłem sobie w takich wyzwaniach i nawet dobrze się przy tym bawiłem. Tym razem też postanowiłem tak do tego podejść - profesjonalnie, ale z nastawieniem na dobrą zabawę. Dom przyjaciela znałem bardzo dobrze. Udałem się tam z półtorej godziny przed ceremonią kościelną, aby uwiecznić przygotowania. Przyszykowałem lampy, zabrałem najpotrzebniejsze obiektywy i tak uzbrojony poszedłem. ...