Analogowa pamiątka

Jak wszyscy wiedzą ostatnimi czasy powróciłem do fotografii analogowej. W związku z tym zapisałem się do grup związanych z tematyką takiej fotografii. Grupy te różnią się tym od innych grup, że ludzie tam mają zboczenie na punkcie kliszy, średnioformatowych maszyn, rozpuszczalników i różnej chemii. A w czym jest podobna do innych grup, oprócz tego, że również są to grupy fotograficzne? A no tym, że ludzie bez refleksji i bez namysłu chwalą się tam zdjęciami. Zarówno kompletnymi gniotami, które nigdy w życiu nie powinny postać bo uwłaszczają wszelkiej fotograficznej sztuce, jak i przemyślanymi, przygotowanymi zdjęciami, na które patrzy się z zachwytem. Miło ze strony tych drugich. Można czerpać z nich pełno inspiracji do zdjęć. I tu, zaczynają się jaja, ponieważ... wszystkie te zdjęcia niczym nie różnią sie od tych zrobionych aparatami cyfrowymi. I tu rodzi się pytanie - po co? Większość z tych osób na pewno ma również aparaty cyfrowe. A jednak chwalą sie zdjęciami z analogów. Zdjęci...