W dobie cyfrowej technologii...
Żyjemy w czasach światów podwójnych. Z jednej strony mamy do dyspozycji nasz świat realny, w którym żyjemy oddychamy, marzymy, lubimy, kochamy i nienawidzimy. Równolegle jednak obok nas swoje miejsce ma świat cyfrowy - sztuczny, stworzony przez człowieka, przez niego zmieniany, modyfikowany, tworzony na własne podobieństwo. Oba one, choć różne i odseparowane od siebie, przenikają się, zamieniają nawzajem, nawzajem sie tworzą. Przywykliśmy do tego, jest to nasza szara zwykła codzienność. Spotykamy się z ludźmi, przeglądamy portale społecznościowe, pijemy kawę z rana, oglądamy filmy w streamingu, słuchamy muzyki, przekopujemy internet szukając informacji. Codzienność, zwykłość, szarość. Ile w tym jednak różnicy? W świecie realnym, tym namacalnym, prawdziwym ciągle towarzyszy nam pośpiech, strach, zmęczenie, samotność, brak.... uczyliśmy się żyć z tym ciągle, permanentnie. Od młodości wpajano nam te uczucia, pokazywano świat takim właśnie. W międzyczasie tworzyliśmy obok nas coś innego